Zgadzam się z Toba kolego w 100% kepa nie da sobie w kasze dmuchać!!!kepa!!!! napisał:Macie racje każdy wał można długo i zazwyczaj skutecznie bronić- przykładem jest Kepa Gostecka gdzie woda w niektórych miejscach była o 70 cm. wyższa niż korona wału.... A do tego potezne przesiąki u podstawy jednak dzięki wielkiemu zaangażowaniu strazaków i wojskowych oraz w bardzo dużej!!!!!!!! mierze mieszkańców Kepy udało się utrzymać wał chociaż wydawało się to nie możliwe do wykonania a jednak dzięki wspaniałej organizacji i pomocy ludzi udało się. Do tego zadanie było bardzo trudne gdyż na Kepie trzeba było utrzymać około 7 kilometrów wału który na całej długości był podwyższony oraz umocniony setkami tysięcy worków. Szacowane jest ze na 7 kilometrów wału ułożono 400-500 tysiecy!!!! worków. I nikt z miejscowych sadu i chmielu nie pryskał!
|
|
to jaka straż w końcu wysadziła nasze wały Tomaszu? marszałkowska? papieska? czy tez powiślańska? a może tego niecnego czynu dokonała Służba Ochrony Kolei? no śmiało Tomaszu - zdemaskuj tych nędznych łotrów!! ahoj , czy ślinotok już ustąpił? |
|
To fakt, brawo dla Kępy! Pewnie nie wszyscy wiedzą, że gdyby wał w Kępię Gosteckiej puścił to pływać mogłaby znaczna część powiatu opolskiego, m.in. Opole Lubelskie. Jednak przez całą akcję "Powódź 2010" w mediach bardzo skormnie wspominano o Kępie, chociaż zagrożenie było ogromne. Nie pokazano nawet cudownej wizyty Pana Marszałka Bronka K. , która wprawdzie trwała (ponoć) dość krótko, po interwencji jednego z mieszkańców No, ale to oczywiście nie jest w tym momencie ważne. Co do ogólnej dyskusji to ja osobiście popieram wersję z wysadzeniem wału. Ktoś tu pisał, że to jest huk na odległość 5km itd., jednak pragnę zauważyć, że poprzednia powódź ( wspomniano tu o wysadzeniu wału w 2001r. ) miała miejsce 9lat temu. technika poszła do przodu, więc wcale nie jest powiedziane, że musi to być ogromna bomba, która wybuchnie jak wulkan i będą leciały fajerwerki. Myśle, że co do Zastowa nie możemy mieć 100% pewności, jednak jeśli chodzi o Janowiec... Moi Drodzy, myślę że rząd wolałą zatopić te 100 gospodarstw niż swoje warszawskie tyłeczki ( z całym szacunkiem dla warszawiaków!). No ale w sumie nigdy się tego nie dowiemy tak jak to było z wałem w Kamieniu. Rozmawiałam kiedyś z panem, który powiedział,że był świadkiem wysadzenia tego wału. Oczywiście wersja była, że wał pękł jednak najdziwniejsze bylo to, że był to nowy wał i praktycznie niepilnowany. No, ale nie mnie to oceniać. Jeszcze raz: ogromny szacunek dla Kępy! Ja byłam tam cały czas z Wami Pozdrawiam |
|
'ślepy' rozwalasz mnie tym swoim "ahoj", a Pan Tomasz niech się tak nie denerwuje, tu jest dyskusja na poziomie |
|
gdyby poszedł wał w Kępach i Wisła wlała się z tej strony to pewnie Powiśle byłoby dzisiaj w Gdańsku, za skuteczną obronę wału na Kępach powiślanie powinni być dozgonnie wdzięczni ( niestety pojęcia „powiślanin” i „wdzięczność” wzajemnie się wykluczają) oczywiście bzdurą jest twierdzenie, że wtedy zostałaby zalana część gminy Opole lub samo miasto, to po prostu niemożliwe , co do teorii że wały zostały wysadzone to powiem krótko: w takim kraju jak Polska to niemożliwe (nikt tu nie jest zdolny dochować tajemnicy ani właściwie się zorganizować a przecież skryte wysadzanie wałów musi być perfekcyjne zaplanowane i zrealizowane), ale jak chcecie wierzyć w takie mity to proszę bardzo- z koniem kopać się nie będę, trzeba czasem używać swojego rozumu
ahoj
|
|
Jeszcze raz całkowicie popieram "ślepego".W dzisiejszych czasach nie jest możliwe zakamuflowanie faktu wysadzenia kilkudziesięciu metrów wału, pismaki wszystko by wytropili.A poza tym dlaczego ci wszyscy świadkowie, którzy widzieli żołnierzy z ładunkami, wystające kabelki z wałów i wybuchy nie pójdą z tym na policję, do gazety itd.?Wtedy "prawda" wyszłaby na jaw, a sprawcy ukarani.
Do "prawiepowodzianki"-technika poszła naprzód, ale bez przesady, przecież nie używali chyba ładunków nuklearnych do wysadzania wałów?A poza tym, tak jak napisał "ślepy" zalanie Opola nie wchodzi w grę, bo wtedy pływa 3/4 powiatu, jeśli nie wierzysz to napisz-spotkamy się i pokażę ci parę map, które dobitnie pokazują że Opole jest bezpieczne.
Teraz parę słów do "ślepego"-masz rację nie ma co się denerwować i prostować tych teorii o:WYSADZANIU WAŁÓW, SYPANIU CUDOWNEGO PROSZKU Z HELIKOPTERÓW,KTÓRY ROZPUSZCZA WAŁY ALBO WYPUSZCZANIU MECHANICZNYCH "KRETÓW" KTÓRE ROZKOPUJĄ WAŁY.Ludzie naoglądali się amerykańskich filmów i gonią za tanią sensacją i przez to wymyślają takie teorie spiskowe i nawet nie zastanowią się jak to brzmi tylko puszczają w obieg takie bzdety.
A tak na koniec to podam swoją teorię na temat wałów:podobno Chińczycy wiercą w ziemi takie głębokie dziury, bo czegoś szukają.Może im się za głęboko wywierciło i wiertło przeszło na drugą stronę ziemi i trafiło a to koło Sandomierza, a to w Zastowie, a to w Popowie itd.itd....
Pozdrawiam wszystkich bajkopisarzy, aby wena twórcza nigdy was nie opuszczała (i zioła do palenia nie zbrakło, bo ponoć po tym najlepsze sajens fikszon przychodzi do głowy)
|
|
przeciwniku głupoty po pierwsze jakie kilka metrow walu wystarczy 0,5 m a woda sama wyrżłobie dziurę...ty nie zdajesz sobie sprawy jaka to siła i potęga, wystarczy mały ładunek na taka miekka konstrukcje ktory u dołu naruszy jego galaretowata konstrukcję tu nie chodiz o siłę a o tompnięcie
Janisżow tez sie wybronił nie wpuscili nikogo obcego na wal pilnowlai mimoz e ze dwa tyg wczesniej mieli rozebrany wal...i wilekie dzieki dal mieszkancow Janiszowa i okolic oni sa bohaterami a niehc sprobuje ktos kogos obrazic .
a co maja media trabic jak nikt nie ma dowodow
w winiarach ludzie słyszeli tempy huk mieli wrazenie ze to z drugiej strony Wisly a po paru chwiliach szum wody...czym i jak maja udowodnic ze ktos im wal rozwalił...to co media moga aby problemow sobie narobic za pezpodstawne zarzuty.
Człowiek ktory podal imie i nazwisko jako swiadek rozwalenia włąu w Popowie został w koncu ukarany 500 zł mandatem za bezpodstawne oskarżenia...
czasami lepiej przemilczec niz obrażac nas powodzian
|
|
przeciwniki głupoty wybacz ale nie chodziło mi o wodę wiślaną, która nie wiem jakim cudem miałaby dotrzeć do Opola, a jedynie o duże podsiąki i podniesienia się stanu wód. ( moja wina, wiem, źle się wyraziłam mówiąc o zalaniu Opola. ) Myślę, że niższe tereny w tym mieście mogły czuć się zagrożone. Oczywiście zagrożone zalaniem podwórka czy piwnic. Chcę dodać, że nie jestem specjalistą i się nie znam, napisałam tylko to co słyszałam na wale. Jakis komendant powiedział, że dobrze że wybronili wał bo Opole Lubelskie mogłoby pływać. Nie wiem skąd zaczerpnął takich informacji, jednak ja potraktowałam go jako wiarygodne źródło. Co do mojej uwagii o najnowszej technice, nadal będę trzymać się tej wersji. Ja nie głoszę teorii o jakiś proszkach czy kretach. Myślę jedynie, że ładunki w dzisiejszych czasach nie są tak prymitywne i na pewno posiadają w jakiś stopniu "wyciszenie" ( nie wiem jak to inaczej nazwać ). Czuję się trochę zaatakowana, a na prawdę chciałam wyrazić tylko swoją opinię. No, ale chyba muszę zaprzestać udzielania się tu, bo widzę że nie jestem kompetentna i nie mam prawa głosu. Pozdrawiam
|
|
przeciwniku głupoty* błąd z powyższego
|
|
dla zwolenników teorii , że wały zostały wysadzone mam propozycję - poinformujcie o swych podejrzeniach Janka Pospieszalskiego z "Warto rozmawiać" lub "Misję specjalną" Anity Gargas, to ostatni moment by ci rzetelni i wspaniali dziennikarze przeprowadzili brawurowe śledztwo i zdemaskowali niecny spisek, podejrzewam, że Janek dotrze do świadków , którzy widzieli premiera z detonatorem ukrywającego się w krzakach, inni świadkowi widzieli zapewne nawet diabelski błysk w jego wilczych oczach, już słysze te pełne napięcia pytania" Dlaczego wał pękł o 15.30?" Dlaczego wały nie pękły w Warszawie? Czy rząd już przestał wysadzać wały? itp. , chyba , że boicie się, że nawet Janek Pospieszalski (pływał już w łódce po Wilkowie - było mu wspomnieć o tym) weźmie wasze sensacje za niedorzeczne bzdury, ale spróbować chyba warto? ahoj powiślanie, prawda nas wyzwoli |
|
żadne podsiąki ani podniesieie stanu wód zwiazane z wylewem Wisły nie zagrażają Opolu, zwykła burza czy ulewa nad miastem jest realnym zagrożeniem a nie jakieś wiślane bajania, a skoro jakiś komendant (może samozwaniec) tak powiedział to znaczy , że i wsród komendantów zdarzają się idioci i to pewnie częściej niż nam się wydaje ahoj |
|
Widać, że ślepy nie wiele wiesz o mapach.
Jak byś dokładnie przeanalizował mapy to zobacz że woda mogła pójść terenami niżej położonymi a wtedy podsiąki na pewno by wystąpiły.
Są takie miejsca! Polecam przeanalizowanie map.
|
|
och, żuczku, o mapach to ja wiem wiecej niż jesteś sobie w stanie wyobrazić, powiem więcej - nawet gdyby nie było żadnych wałów od Kamienia do Kazimierza to i tak w Opolu ie byłoby żadnych zalewów ani posdiąków związanych z wylewem Wisły, żadna Leonka, Jankówka czy też inna rzeczka nie "cofnęłaby" się do Opola, gorąco polecam powrót do gimnazjum - świat wyda ci się inny ahoj "geografowie" |
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|